Cukiniowa zupa z czerwoną soczewicą


Całe wakacje nie gotowałam zup, naszła mnie więc ogromna ochota na jakąś. Kupiłam olbrzymią cukinię, idealną do przygotowania zupy, włoszczyznę, ziemniaki oraz czerwoną soczewicę.


Włoszczyznę obrałam, umyłam, zalałam zimną wodą i gotowałam pod przykryciem. Kiedy wywar z warzyw się gotował pokroiłam cukinię w kostkę i dusiłam pod przykryciem na oliwie. W czasie kiedy cukinia dochodziła, pokroiłam w kostkę ziemniaki i dodałam do gotującego się wywaru. Kiedy wywar nabrał smaku jarzyn wyciągnęłam włoszczyznę, a marchewkę pokroiłam w plastry i wrzuciłam z powrotem do wywaru.

Gdy cukinia była miękka zblendowałam ją na jednolitą masę i kiedy ziemniaki były już miękkie, dodałam ją do wywaru. 

Na koniec gotowania do zupy dodałam czerwonej soczewicy oraz posiekany koperek. Zupę doprawiłam do smaku solą i gotowałam, aż soczewica zrobiła się miękka.







Warzywne leczo z tofu podane z ryżem jaśminowym

Sezon paprykowy w pełni - w sklepach można dostać ją za grosze. Jak jest sezonowa papryka to trzeba też upichcić leczo. Zakupiłam wszystkie kolory jakie były dostępne w sklepie i zabrałam się za gotowanie. Do papryki dobrałam cukinię, pieczarki, cebulę, tofu, sparzonego i obranego ze skórki pomidora oraz puszkę krojonych pomidorów.


Pokrojoną w piórka cebulę, a w kostkę pokrojone tofu poddusiłam na rozgrzanej oliwie. 


W czasie kiedy cebulka i tofu dusiły się na patelni pokroiłam w kostkę pozostałe składniki: pieczarki, paprykę czerwoną, cukinię, paprykę zieloną oraz żółtą. Wszystko dorzuciłam do cebulki oraz tofu i dusiłam do miękkości. Wcześniej warzywa przyprawiłam solą, pieprzem i ziołami: oregano, tymiankiem i imbirem.


Kiedy warzywa były już miękkie dodałam do wszystkiego puszkę krojonych pomidorów i sprasowany ząbek czosnku - podduszałam razem jeszcze kilka minut. 

Leczo podałam z ryżem jaśminowym (to mój ulubiony) oraz kiełkami słonecznika.








Kolorowe rurki z jarmużem, pieczarkami, pomidorem i kukurydzą

Jedliście kiedyś jarmuż? Ja dziś pierwszy raz. Na pewno będę jeszcze myśleć w jakich daniach można go użyć. Zasmakował mi - surowy ostry, a gotowany łagodny smak.

Przygotowanie dania zaczęłam od ugotowania jarmużu w posolonej wodzie, wcześniej poodrywałam z liści środkową, twardszą część - że tak ją nazwę, trzon liścia. Jarmuż gotowałam około 10 minut. Smakowałam go co jakiś czas i kiedy uzyskał taką miękkość jaka mi odpowiadała odlałam wodę przez durszlak.


Następnie przygotowałam pozostałe składniki. Pokroiłam pieczarki, sparzonego i obranego ze skórki pomidora, cebulę oraz sprasowałam ząbek czosnku.

Na patelni najpierw podsmażyłam cebulkę i pieczarki, do których po chwili dodałam ugotowany jarmuż. Wszytko dusiłam razem pod przykryciem dłuższą chwilę. Dodałam pomidora i wpadło mi do głowy, że ładnie i smacznie ze wszystkim będzie komponowała się kukurydza, której puszkę akurat miałam w szafce, wiec dodałam 2 łyżki. :) Wszystko oczywiście doprawiłam solą i pieprzem, oraz na koniec duszenia sprasowanym ząbkiem czosnku.

Do warzyw dodałam ugotowane kolorowe rurki makaronowe i trochę wody z gotowania makaronu, wymieszałam i chwilę podsmażałam razem, żeby makaron posmakował warzyw.

Danie aż smakowało zdrowiem! ;)




Pasta z cieciorki z nutą pomidorową

Już jakiś czas temu zdecydowałam się zrezygnować ze wszystkich składników pochodzenia zwierzęcego, kanapki z pomidorem i sałatą przestały mi wystarczać, wiec zaczęłam robić pasty do smarowania z pieczywa. Wczoraj przygotowałam pastę z cieciorki.


Pastę przyrządziłam z cieciorki, podsmażonej cebulki, czosnku, koncentratu pomidorowego, oliwy oraz pietruszki.

Puszkę cieciorki zblendowałam z cebulką dolewając oliwy, tyle żeby cieciorka łatwo się blendowała. Do masy dodałam pół sprasowanego ząbka czosnku, 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego oraz posiekaną pietruszkę. Wszystko doprawiłam do smaku solą oraz pieprzem i wymieszałam łyżką.


Pastą posmarowałam bułeczkę i ze smakiem zajadałam - była przepyszna! :)


Naleśniki z prażonymi jabłkami posypane cynamonem

Rzadko, jednak czasem dopada mnie ochota na coś słodkiego - zaspokoiłam ją przesłodkimi naleśnikami.

Ciasto przygotowałam z mąki, wody, odrobiny oleju rzepakowego i soli oraz cukru. Wszytko zmiksowałam - składniki uzupełniałam, aż uzyskałam odpowiednią konsystencję. Gotowe ciasto wylewałam porcjami na patelnię i smażyłam na złoty kolor.


Naleśniki posmarowałam sprezentowanymi domowej roboty prażonymi jabłkami, po czym naleśniki zwinęłam i położyłam jeszcze na chwilę na rozgrzanej patelni, tak żeby ogrzać jabłka. 

Przed podaniem naleśniki posypałam cynamonem.


Ziemniaki z grilla faszerowane kurkami

Przepadam za faszerowanymi warzywami, z grilla smakują wyjątkowo smacznie. Faszerowane ziemniaki przyrządzałam pierwszy raz i na pewno zagoszczą jeszcze w moim menu grillowym, te faszerowane kurkami, jednak zamierzam też pomyśleć nad innymi farszami.


Przygotowałam składniki do przyrządzenia dania: podgotowane ziemniaki, kurki, cebulę, natkę pietruszki oraz koperek. Ziemniaki mogą surowe, jednak wydaje mi się, że łatwiej było je wydrążyć kiedy były lekko podgotowane.

Kurki obsmażyłam na oleju rzepakowym z pokrojoną w kostkę cebulką, przyprawiłam solą oraz pieprzem do smaku. Na koniec podsmażania dodałam po pól pęczka pietruszki i koperku.

Ziemniaki przekroiłam na pół i wydrążyłam środek, powstałe miejsce wypełniłam po brzegi przygotowanymi kurkami. 


Ziemniaki do grillowania zapakowałam w folię aluminiową - posmarowałam wcześniej spody ziemniaków oliwą, żeby folia nie przywarła podczas grillowania.

Gotowe ziemniaki zajadałam z sałatką z warzywami :).



Sałatka z kuskusem podana z grzankami z tofu

W sałatce z kuskusem zasmakowałam u koleżanki, która przepysznie gotuje i przy każdym spotkaniu gości mnie jakimiś pysznościami, jeśli nie na talerzu to w słoiczkach :).

Kuskus zalałam w proporcjach 1:1 przegotowaną, gorącą wodą z rozpuszczoną kostką warzywną. Wymieszałam i przykryłam na chwilę, żeby kuskus wchłonął całą wodę.


Kiedy kuskus wystygł dodałam do niego pokrojonego w kostkę, sparzonego i obranego ze skórki pomidora, ogórka, paprykę i posiekaną natkę pietruszki. Wszytko połączyłam i mieszając z  sosem z nutą cytrynową - oliwa z sokiem z cytryny. Całość doprawiłam solą i pieprzem.


Sałatkę zaserwowałam z grzankami z masłem czosnkowo-ziołowym i tofu - margarynę wymieszałam ze sprasowanym czosnkiem i ziołami prowansalskimi, posmarowałam nim pokrojoną bułeczkę i posypałam tofu, po czym chwilę zapiekałam w piekarniku.


Makaron z brokułowymi pulpetami w sosie koperkowym

Wakacyjne i lekkie może to danie nie jest, jednak miałam ochotę na coś naprawdę sycącego - wiec właśnie tym, którzy mają ochotę dobrze się najeść dedykuję to danie.

Ugotowane na parze brokuły zblendowłam z połową kostki tofu i 2 ząbkami czosnku. Masę doprawiłam do smaku imbirem, solą i pieprzem. 


Następnie do masy dodałam mąki kukurydzanej i mąki pszennej - tyle żeby nabrała odpowiedniej konsystencji do formowania pulpetów. Uformowane pulpety obtoczyłam w bułce tartej i usmażyłam.



Kolejnym krokiem jakie podjęłam było przygotowanie sosu koperkowego. Zaczęłam od zasmażki. Na patelni podgrzałam olej rzepakowy, który posypywałam mąką pszenną - zasmażka musi być biała, wiec smażenie trwało chwilę. Gotową zasmażkę przełożyłam go garnka i powoli, cały czas mieszając dolewałam przygotowanego wcześniej, wystudzonego wywaru warzywnego. Do wywaru dodałam pęczek posiekanego koperku i podgrzewałam do zagotowania. Wywar, aby powstał sos zagęściłam rozrobioną z wodą mąką kukurydzianą. Uważajcie żeby za bardzo nie zagęścić sosu - ja tak zrobiłam :). Do gotowego sosu dodałam usmażone pulpety. 

Pulpety w sosie koperkowym podałam z makaronem typu gniazda. Świetnie też pasują do ryżu, ziemniaków czy kaszy. 




Tofucznica z pomidorem i cebulką

Na sobotnie śniadanie idealnym daniem jest tofucznica. Spróbujcie jej, jest naprawdę wyśmienita!

Do tofucznicy przygotowałam rozkruszone tofu naturalne, sparzonego i pokrojonego w kostkę pomidora oraz cebulkę. Możecie do tofucznicy dodać te warzywa, które lubicie najbardziej. Polecam przyrządzić ją z kurkami i cebulką - to wyśmienita kompozycja.


Przygotowane składniki smażyłam na margarynie. Najpierw dodałam tofu, przyprawiłam kurkumą - nadała tofu żywego żółtego koloru. Po chwili dodałam pomidory i cebulkę. Wszystko smażyłam jeszcze chwilę i doprawiłam solą i pieprzem. 

Tofucznicę podałam na liściu sałaty i ze świeżą bułeczką.


Placuszki z kaszy gryczanej

Placuszki z kaszy gryczanej smakują bardzo dobrze jako danie, jednak równie smacznie jest je podać jako dodatek do np. kotletów z soczewicy lub z sosem np. grzybowym. Dziś podałam je z sałatką z warzyw w sosie koperkowym. Mój sos koperkowy to śmietana z łyżką majonezu, solą, pieprzem i koperkiem.

Przygotowanie placków zaczęłam od wymieszania w garnku ugotowanej kaszy gryczanej, jednego jajka i 2 łyżek kaszy pełnoziarnistej. Wszystko doprawiłam solą, pieprzem i rozmarynem - rozmaryn nada placuszkom przyjemny aromat.


Placuszki kładłam łyżką na patelnię z rozgrzanym olejem rzepakowym i z obydwu stron zarumieniłam.


Placuszki wyszły aromatyczne i chrupiące, podane z sałatką idealnie nadają się na danie obiadowe w tak ciepłe dni jakich teraz doświadczamy :).