Całe wakacje nie gotowałam zup, naszła mnie więc ogromna ochota na jakąś. Kupiłam olbrzymią cukinię, idealną do przygotowania zupy, włoszczyznę, ziemniaki oraz czerwoną soczewicę.
Włoszczyznę obrałam, umyłam, zalałam zimną wodą i gotowałam pod przykryciem. Kiedy wywar z warzyw się gotował pokroiłam cukinię w kostkę i dusiłam pod przykryciem na oliwie. W czasie kiedy cukinia dochodziła, pokroiłam w kostkę ziemniaki i dodałam do gotującego się wywaru. Kiedy wywar nabrał smaku jarzyn wyciągnęłam włoszczyznę, a marchewkę pokroiłam w plastry i wrzuciłam z powrotem do wywaru.
Gdy cukinia była miękka zblendowałam ją na jednolitą masę i kiedy ziemniaki były już miękkie, dodałam ją do wywaru.
Na koniec gotowania do zupy dodałam czerwonej soczewicy oraz posiekany koperek. Zupę doprawiłam do smaku solą i gotowałam, aż soczewica zrobiła się miękka.